Budda gwarantuje zysk 1 mln złotych Tym razem to nie loteria, a pieniądze można tylko stracić

Mógł oszukać skarb państwa nawet na kwotę 60 milionów złotych. 10kobla zwraca uwagę, że nieruchomości i samochody prezentowane przez Buddę jako jego własne w rzeczywistości należą do Aleksandry K. Chodzi tu m.in. O nieruchomości, na której wybudowano siedzibę kanału, Dozeland oraz samochody zakupione od MGP. Autor sugeruje, że ten schemat może być właśnie wykorzystywany do unikania podatków lub prania brudnych pieniędzy. Działalność spółek polskich przedsiębiorców w Czechach, nie może być sztuczna.

ZUS ostrzega przed kosztowną pułapką. Chodzi o popularny zasiłek

Miał okraść Skarb Państwa na 60 milionów złotych. Co więcej, w sieci bardzo łatwo jest o manipulację. Według 10kobla Budda celowo wprowadzał widzów w błąd, kreując obraz osoby znacznie bogatszej i bardziej wpływowej niż jest w rzeczywistości, co jednak przyciąga miliony. 10kobla na stronie przytacza szereg przykładów samochodów prezentowanych przez Buddę jako jego własne, które w rzeczywistości zarejestrowane są właśnie na czeskie, ale także słowackie spółki, np. Lamborghini Huracan STO, zarejestrowanym na spółkę Roslin Corp z Pragi. Marcin Maruszczak, radca prawny, partner w kancelarii YLS, zwraca uwagę, że szczególnie w Internecie są łamane zasady reklamy produktów, których promocja jest uregulowane.

Czy skonfiskowane auta wrócą do właścicieli?

10kobla zainteresował się Youtuberem, bo jego 14-letni brat chciał pożyczyć pieniądze na losy. Tymczasem prawo praktycznie zakazuje reklamowania hazardu, zarówno w mediach tradycyjnych, jak i w internecie. Łatwej wygranej nie można promować wśród dzieci, żeby ich nie uzależniać. Szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. To nie pierwszy raz, kiedy wizerunek polskiego youtubera motoryzacyjnego zostaje wykorzystany w ataku cyberprzestępczym.

Loteria Buddy wykorzystana przez oszustów

  • Aby „odebrać” obiecaną nagrodę, użytkownicy mogą być proszeni o podanie danych osobowych, takich jak imię i nazwisko, adres e-mail, numer telefonu, a czasem nawet dane do logowania w serwisach internetowych czy numer karty kredytowej.
  • Salon sprzedawał czeskiej spółce samochód z naliczonym zerowym VAT, bo takie zasady obowiązują w transakcjach wewnątrzwspólnotowych VAT.
  • Pomożemy zgłosić sprawę na policję i spróbujemy odzyskać utraconą kwotę.
  • Jak czytamy na stronie budda777.cc, Budda nie był nawet organizatorem loterii, tylko twarzą.
  • Kamil stara się trzymać swoje życie prywatne z dala od mediów i unikać kontrowersji.

Warto uważać, ponieważ wielu oszustów wykorzystuje popularność danej osoby do tego, by uwiarygodnić swój przekręt. Nielegalne kasyno to niejedyne fałszywe ranking wypłacalnych kasyn internetowych treści wykorzystujące wizerunek Buddy. Na początku kwietnia 2024 roku pojawiły się posty rozpowszechniające nieprawdziwe informacje o rozdawaniu telefonów. Jest to przykład scamu, który szybko zdobył popularność w mediach społecznościowych, zwłaszcza na Facebooku.

Budda o swoim dzieciństwie. "Zaczął ją bić, wykręcać ręce…"

Nieustannie pojawiają się nowe wyliczenia związane z tym, ile zarobił Budda na akcji. Wydaje się, że wystarczająco dużo, by rozpocząć przygotowania do zakupu najdroższego samochodu na świecie. Niektóre posty wykorzystujące wizerunek Buddy są naprawdę niepokojące – szczególnie że trudno stwierdzić, czy w nagraniu faktycznie wystąpił znany youtuber, czy jest to plik spreparowany za pomocą sztucznej inteligencji.

IT po nowemu. AI, agenci i automatyzacja przeformatują rynek pracy. Sprawdź, jak na tym wygrać

Powstaliśmy w 2008 roku jako społeczność entuzjastów technologii. Teoretycznie nikt nie powinien nabrać się na tego typu oszustwo, ale przecież taka kampania wideo w mediach społecznościowych może jednak kogoś zachęcić do inwestowania. Budda znany jest z tego, że często rozdawał wartościowe nagrody, a do tego udziela się charytatywnie. Osoby, które bezgranicznie wierzą w to, co zobaczą w sieci, mogą dać się złapać w pułapkę.